Młoda kobieta i mężczyzna szli na Babią od strony słowackiej. W pewnym momencie zgubili szlak. Gdy doszli na szczyt, było już ciemno. Kobieta miała problemy z poruszaniem się. - Zrobili dużo dłuższą drogę, niż planowali, więc opadli z sił - powiedział nam dyżurny ratownik GOPR na Babiej Górze. Wyczerpały się im też baterie w latarkach. Wtedy zadzwonili po pomoc. 13 goprowców wyruszyło w górę. - Para teoretycznie brała udział w rajdzie w większej grupie, ale porozdzielali się. Każdy szedł sobie własny tempem - usłyszeliśmy. - Dziewczyna była pierwszy raz w górach. Ratownikom przyznała, że w podstawówce była nad Morskim Okiem - powiedział ratownik. Para została przetransportowana do schroniska w Markowych Szczawinach, gdzie przenocowali. (j.)<a href="https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/magdalena-partyla" target="_blank">Magdalena Partyła</a>