- Tylko zdecydowany strajk w czasie egzaminów może spowodować, że rząd zacznie z nami rozmawiać i traktować poważnie edukację - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Sławomir Broniarz szef Związku Nauczycielstwa Polskiego. Jak podkreśla, przez kilkanaście miesięcy związkowi nauczyciele słyszeli, że w budżecie nie ma pieniędzy na podniesienie ich pensji oraz pracowników oświaty. - Sobotnie obietnice PiS rozdawania pieniędzy z pominięciem edukacji przelały czarę goryczy - podkreśla szef ZNP. - Przyszłość tego kraju jest ściśle związana z edukacją. I ściśle związana z sytuacją dziecka, ucznia, nauczyciela. I nie może być tak, że nagle jednym mówimy dajemy wam tysiąc złotych ekstra, a drugim, żeby zadowolili się kwotą stu złotych podwyżki - dodaje Sławomir Broniarz. ZNP ostateczny termin protestu ma podać w przyszłym tygodniu. Najbardziej prawdopodobny jest wielodniowy strajk w czasie kwietniowych egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów. Grzegorz Kwolek