Policjant z obrażeniami głowy, rąk i tułowia trafił na dobę do szpitala. Został już wypisany do domu i jego życiu nic nie zagraża. Policjant autobusem wracał po służbie do domu, gdy 23 i 27-latek zaczęli obrażać starszego mężczyznę. Funkcjonariusz wstawił się za nim, a gdy pokazał odznakę został zaatakowany. Jednego z napastników obezwładnił, drugi wciąż go kopał i bił. Kierowca zatrzymał autobus, podjechał policyjny patrol i zatrzymał agresywnych pasażerów. Żaden z pozostałych pasażerów nie zareagował i nie pomógł policjantowi. Zatrzymani mężczyźni to bracia, młodszy z nich był w przeszłości notowany. Napastnicy w chwili zatrzymania byli pijani, każdy z nich miał ponad promil alkoholu w organizmie.Krzysztof Zasada