Jacek W. nie zaprzecza, że jest zarażony. Zeznał jednak, że jego były partner, wiedział o tym i zgodził się na seks bez zabezpieczenia. Drugi z mężczyzn twierdzi, że o HIV dowiedział się podczas kłótni i od razu zakończył znajomość. Prokurator uznał za bardziej przekonującą wersję poszkodowanego, bo - jak powiedział - trudno uwierzyć, że informacja o HIV nie zmieniłaby zachowań obu mężczyzn. Prokurator będzie też sprawdzać, czy Jacek B. jest jedyną ofiarą. Jak sam twierdzi, nieświadomych partnerów podejrzewanego jest dużo więcej. Prawdopodobnie Jacek W. będzie miał zarzut świadomego narażenia na zarażenie HIV.