Utrudnienia to prawdopodobnie reakcja Rosjan na zawieszenie małego ruchu granicznego na czas szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży. Utrudnienia zaczęły się wczoraj, choć nowe przepisy wchodzą w życie dopiero od poniedziałku. - Puszczają po trzy samochody na godzinę i stoimy już 12 godzin w miejscu - alarmował słuchacz RMF FM, pan Dariusz, który na odprawę czekał w nocy na przejściu w Bezledach. Interwencję u rosyjskich służb celnych zapowiada Ryszard Chudy, rzecznik Izby Celnej w Olsztynie. - Będzie spotkanie na szlabanie polskich i rosyjskich służb granicznych. Będziemy interweniowali i prosili o przyspieszenie odpraw - mówi. Utrudnienia w małym ruchu granicznym mają potrwać co najmniej do zakończenia Światowych Dni Młodzieży. (abs) Grzegorz Kwolek