Dzieje się tak, pomimo wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który ma zostać wykonany bezzwłocznie - informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Tym razem - wbrew obietnicom - kancelaria nie skontaktowała się z posłanką Kamilą Gasiuk-Pihowicz wnioskującą o ujawnienie list. Na początku zmian w sądownictwie Kancelaria Sejmu utajniła nazwiska osób, które zgłaszały i popierały kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Posłanka, wtedy Nowoczesnej, a dziś Platformy Obywatelskiej, Kamila Gasiuk-Pihowicz w sądzie domagała się ujawnienia list. W sierpniu zeszłego roku zapadł korzystny w tej sprawie wyrok. Sejm złożył skargę kasacyjną i w zeszłym tygodniu ostatecznie przegrał. Kancelaria Sejmu wciąż jednak odmawia publikacji list poparcia kandydatów do KRS. Najpierw twierdziła, że czeka na uzasadnienie wyroku. Kiedy uzasadnienie się pojawiło, kancelaria tłumaczyła, że listy ujawni jak skonsultuje się z posłanką Kamilą Gasiuk-Pihowicz w sprawie wykonania wyroku. Wciąż jednak do tego nie doszło. Zgodnie z wyrokiem powinno stać się to jak najszybciej. Krzysztof Berenda