Wypowiedzi Gowina była najogólniej wymijające. "Wypowiadam się tylko na tematy akademickie" - mówił wicepremier, zaskakująco niezorientowany w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. "Jestem pierwszego dnia po urlopie, jak się zorientuję, zapoznam z tym projektem - będę do pańskiej dyspozycji" - mówił w rozmowie z dziennikarzem RMF FM. Projekt ustawy o SN jest rzeczywiście obszerny, a pochopne opinie nie są wskazane. Gorzej, że wicepremier nie ma też zdania w sprawie demonstracji, nazywanych przez rząd "puczem". "Do wczoraj się zajmowałem ręką w gipsie mojego wnuka, ale jak rozpoznam sytuację, tak jak powiedziałem - będę do pana dyspozycji" - zapewniał Gowin. (az)Tomasz Skory