Powody takiego wzrostu mogą być dwa. Pierwszy pozytywny - być może prokuratura stała się w zeszłym roku bardziej wrażliwa na tego rodzaju przestępstwa albo aktywniej działa, by zwalczać ten proceder. Z drugiej strony te statystyki mogą pokazywać, że aż tak wzrosła liczba samych "przestępstw z nienawiści". Przypomnijmy - w przypadku "przestępstw z nienawiści" chodzi o groźby i przemoc dyktowaną pobudkami narodowościowymi, religijnymi czy politycznymi. Liczba prowadzonych przez prokuraturę postępowań w takich sprawach: - w pierwszym półroczu 2015 roku - 731, - w pierwszym półroczu 2016 roku - 767, - w pierwszym półroczu 2017 roku - 797, - w pierwszym półroczu 2018 roku - 974. Jak się dowiedział reporter RMF FM, w zeszłym roku najczęściej, bo w jednej trzeciej przypadków, takie przestępstwa popełniano przez internet. Pozostałe to między innymi transparenty czy hasła na murach. W 150 przypadkach doszło do przemocy fizycznej, a w 130 do bezpośredniego kierowania gróźb. Krzysztof Zasada