Przeszukano i zabezpieczono dokumenty na polecenie prokuratury w Radomiu. Policjanci szukali akt, dotyczących przetargów z ostatnich kilku lat, w których występowały podejrzewane o korumpowanie urzędników firmy farmaceutyczne. W grę wchodzi ustawianie przetargów oraz finansowanie lekarzom zagranicznych wycieczek w zamian za wypisywanie konkretnych leków. Rozpoczęta dziś akcja potrwa kilka dni. Śledztwo w tej sprawie prowadzi od kilkunastu miesięcy Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu i tamtejsza prokuratura okręgowa. W aferę, która rozpoczęła się od wykrycia patologii w radomskim szpitalu, może być zamieszanych nawet 300 osób, w tym szefowie dwóch wielkich firm produkujących leki i kosmetyki. Policja zatrzymała np. ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego radomskiego szpitala. Według prokuratury, lekarz był wielokrotnie korumpowany przez dwie firmy w zamian za ustawianie przetargów. Zbigniew B. oprócz zwykłych łapówek miał także korzystać z wyjazdów w bardzo atrakcyjne miejsca na świecie.