Jak informuje radio RMF FM, ciało znaleziono późnym popołudniem w Warcie, w małej miejscowości w powiecie poznańskim. Na miejscu rozpoczęły się oględziny, jednak wstępnie oceniono, że mogą to być zwłoki poszukiwanej Ewy Tylman. Wskazują na to części garderoby, które się zachowały. Na ostateczne efekty pracy śledczych trzeba jednak poczekać. - Ciało jest w stanie rozkładu - powiedział z kolei w rozmowie z TVN24 rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak. Na pytanie czy to ciało Ewy Tylman, odpowiedział, że nie może potwierdzić. Dodał, że ciało jest "w stanie silnego rozkładu". - Nie można określić płci - powiedział. Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku, kiedy wracała po imprezie do domu. Odprowadzał ją znajomy - Adam Z. Po raz ostatni 26-latka była widziana ok. godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha. Po tym ślad po niej zaginął. Prokuratura od tego czasu uważała, że Ewa Tylman nie żyje i postawiła Adamowi Z. zarzut "zabójstwa z zamiarem ewentualnym". Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. (abs) Krzysztof Zasada