"Ewentualne korekty terminów wprowadzanych zmian mogą wynikać z niezbędnych konsultacji z zainteresowanymi stronami i priorytetowego traktowania bezpieczeństwa pacjentów i stabilności systemu. Ustawa zostanie wdrożona w terminie, który pozwoli na sprawne jej zrealizowanie" - napisała Milena Kruszewska rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia w odpowiedzi na pytania naszego reportera. Przesunięcie projektu na prośbę Radziwiłła Rzeczniczka ministerstwa dodała, że podczas wczorajszej Rady Ministrów, projekt o sieci szpitali został przesunięty na kolejne posiedzenie rządu na prośbę samego ministra zdrowia. Konstanty Radziwiłł w tym czasie chce wyjaśniać wątpliwości. - Ministerstwo Zdrowia nie może pozwolić, by wprowadzaniu zmian towarzyszyło niepotrzebne i nieuzasadnione zamieszanie w środowisku medycznym czy niepokój wśród pacjentów, których bezpieczeństwo jest priorytetem. Dodatkowy czas pozwoli na podjęcie kolejnych dyskusji i wyjaśnienie zgłaszanych wątpliwości - stwierdziła Kruszewska. Jednak najpierw minister Radziwiłł będzie musiał te wątpliwości wyjaśnić swoim kolegom z rządowych ław, co łatwe nie będzie, bo głównymi krytykami ustawy są dwaj wicepremierowie: Jarosław Gowin i Mateusz Morawiecki. Kaczyński: Reforma służby zdrowia rozłożona w czasie Podczas poniedziałkowego spotkania działaczy PiS, prezes partii Jarosław Kaczyński stwierdził, że celem reformy służby zdrowia jest zablokowanie wypływu pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia na cele prywatne, dodał też, że reforma zostanie rozłożona w czasie, bo PiS chce postępować w tej sprawie ostrożnie. Rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia zapytana przez reportera RMF FM, jaka będzie przyszłość ustawy o sieci szpitali i samego ministra, jeśli jego flagowy projekt zostanie zablokowana przez rząd, stwierdziła, że minister realizuje program wyborczy PiS i nie planuje podania się do dymisji. Patryk Michalski