Śledczy muszą ustalić, czy to była od dawna planowana akcja, a na taką wygląda. Zagadką pozostaje, skąd wspólnik lub wspólnicy wiedzieli o przesłuchaniu w prokuraturze, a także o przewiezieniu mężczyzny do szpitala. Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, w tej sprawie przesłuchano już prokurator prowadzącą śledztwo. Według informacji naszego reportera, sprawdzane będzie, czy informacja o tych czynnościach mogła wypłynąć z zakładu karnego, od konwojentów, a także pogotowia. Jest podejrzenie, że budynek prokuratury był obserwowany, także zabezpieczono już monitoring z okolicy, żeby to sprawdzić. Zachowanie konwojentów bada także policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych. Uciekinier odsiadywał 7 lat więzienia za wyłudzenia oraz oszustwa. (az) Krzysztof Zasada