Zdaniem Joachima Brudzińskiego, demonstracja narodowców przed ambasadą Izraela zagrażałaby bezpieczeństwu i interesom państwa, dlatego - jak ustalił reporter RMF FM - szef MSWiA, po konsultacjach z policją i ABW, polecił wojewodzie mazowieckiemu zablokowanie możliwości przeprowadzenia manifestacji. W urzędzie wojewódzkim Krzysztof Zasada usłyszał, że chodzi o wprowadzenie pewnych ograniczeń. Z jego nieoficjalnych ustaleń wynika natomiast, że ulica, przy której stoi ambasada Izraela, ma być całkowicie zablokowana dla ruchu pieszego i kołowego, a blokada ta może potrwać kilka dni. Nasz dziennikarz dowiedział się również, że w komendzie stołecznej zwołano odprawę poświęconą zabezpieczeniu okolic ambasady. Do sprawy odniósł się za pośrednictwem Twittera wiceszef Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak. "Aktualny stan prawny: manifestacja przed ambasadą Izraela jest zgłoszona i legalna, a wojewoda - zgodnie z nowelizacją Prawa o zgromadzeniach napisaną przez PiS - nie ma podstawy prawnej, by manifestacji zakazać"- napisał.