Niemal w tym samym czasie - jak donosi reporter RMF FM Maciej Pałahicki - TOPR dostał zgłoszenie o lawinie, jaka zeszła z Koziego Wierchu w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich. Na szczęście po przeszukaniu lawiniska okazało się, że nikt nie został zasypany. Wkrótce potem ratownicy udzielili jeszcze pomocy turyście, który pod Kopieńcem uszkodził sobie staw skokowy. Przy pięknej pogodzie w Tatry ruszyły w ten weekend tłumy turystów, więc również w sobotę toprowcy mieli pełne ręce roboty. Przed południem przetransportowali śmigłowcem do szpitala w Krakowie narciarza wysokogórskiego, który stracił przytomność w wyniku upadku spod Zawratu. Niedługo potem, także spod Zawratu, ratownicy zabrali 13-letniego narciarza, który nabawił się kontuzji nogi. Podobne wezwanie przyszło z Ornaku. Po godzinie 17:00 TOPR zabrał śmigłowcem dwóch turystów, którzy doznali urazów nóg w rejonie hali Kondratowej i Czarnego Stawu pod Rysami.