To pierwszy krok do planowanej przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego zmiany. Obok SOR-u zawsze ma funkcjonować nocna i świąteczna pomoc. Jeśli więc pacjent ma gorączkę, biegunkę, grypę, ból głowy - to po zamknięciu gabinetu jego lekarza rodzinnego - ma szukać pomocy w szpitalu, bo i tak często przychodzi na SOR - przekonuje minister zdrowia. "Zanim pacjent trafi z bólem głowy na Szpitalny Oddział Ratunkowy, ktoś powinien zanalizować ten ból głowy. Taka jest rola m.in. NPL-u (Nocnej Pomocy Lekarskiej - przyp. red.). Ewidentnie poprawi to funkcjonowanie SOR-u" - podkreśla Łukasz Szumowski.Funkcjonowanie SOR-u poprawi się, o ile ta nocna i świąteczna pomoc w szpitalu będzie wydajna, a dodatkowi chorzy jeszcze bardziej nie zapchają korytarzy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.Na razie resort chce zwolnić z obowiązku posiadania nocnej pomocy szpitale ortopedyczne, reumatologiczne i inne jednoprofilowe. W szpitalach pediatrycznych mocna pomoc ma dotyczyć już tylko dzieci. <a href="https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/mariusz-piekarski" target="_blank">Mariusz Piekarski</a>