Jak usłyszał reporter RMF FM od rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomieja Misiewicza, wojsko nie będzie asystowało w uroczystości, w której apel pamięci czyta cywil wyznaczony przez poznański magistrat. Całe zamieszanie wokół wojskowej asysty podczas tych uroczystości zaczęło się, gdy komendant Garnizonu Poznań poinformował, że wojsko wyśle żołnierzy na obchody, ale pod jednym warunkiem. W trakcie apelu pamięci obok nazwisk ofiar walk z komunistyczną władzą miały zostać odczytane nazwiska osób, które zginęły w Smoleńsku w 2010 roku, w katastrofie prezydenckiego samolotu. Na to nie chciał się zgodzić prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.Obchody Poznańskiego Czerwca zaplanowane są na najbliższy wtorek. Krzysztof Berenda