Ratownicy TOPR zakończyli akcję w rejonie Kościelca w Tatrach Wysokich. Jak informuje ratownik dyżurny, przeszukali lawinisko przy użyciu wszystkich technik i nikogo nie znaleźli.W akcji brało udział 20 toprowców oraz 4 psy lawinowe. Wracają teraz do bazy. Lawina zeszła wschodnią ścianą Kościelca do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Ratowników zawiadomili o tym turyści. Według nich, ktoś mógł być w tym rejonie. W Tatrach obowiązuje obecnie drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Jak informuje TOPR w aktualnym komunikacie lawinowym, "wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach. Nie należy spodziewać się samorzutnego schodzenia dużych lawin". "Poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i odpowiedniego wyboru trasy szczególnie na wszystkich stromych stokach oraz na stokach średnio stromych szczególnie wskazanych pod względem wystawy i wysokości" - podkreślają ratownicy. Maciej Pałahicki (MN)