Tylko w tym roku Komenda Rejonowa Policji na Żytniej dostała zgłoszenia o zniszczeniu około 50 grobów. Większość tych zgłoszeń napłynęła przy okazji Wszystkich Świętych. Spacer samą tylko Aleją Zasłużonych budzi grozę. Powyrywane są metalowe litery i ornamenty z grobów słynnych lotników Żwirki i Wigury, wielkiego aktora Stefana Jaracza. Zniszczone są groby wybitnych artystów oraz powstańców warszawskich. Z niektórych nagrobków zniknęły wszystkie litery, tak że nie da się odczytać, kto tam leży. Wykrywalność tych przestępstw nie jest duża. Złodzieje często wyrwane litery i ornamenty przetapiają, dzięki czemu mogą je sprzedać w skupie złomu. Policja organizuje co jakiś czas naloty na stołeczne skupy. Przypomina, że za przyjmowanie takich rzeczy grozi zarzut paserstwa. To jednak nie odstrasza sprawców. Za opiekę nad Starymi Powązkami odpowiada Archidiecezja Warszawska. Księża znają problem i twierdzą, że pomóc tu może monitoring. Na niego brakuje jednak pieniędzy. Kuria chce w tej sprawie rozmawiać w najbliższych dniach z nowymi władzami Warszawy, w tym z prezydentem Rafałem Trzaskowskim. Reporter RMF FM będzie dziś pytać, jak zatrzymać to bezczeszczenie grobów. I kto złapie hieny okradające groby.Krzysztof Berenda