To śledztwo było pretekstem pozbycia się Wojtunika ze stanowiska po ostatnich wyborach. Śledczy - jak napisano w uzasadnieniu - nie znaleźli dowodów potwierdzających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Szukali ich od mniej więcej roku - a było to już drugie postępowanie w tej sprawie. Poprzednie, które również zostało umorzone, polecił podjąć przełożony prokuratora prowadzącego sprawę. Tym razem decyzja jest ostateczna. Trzeba dodać, że po ostatnich wyborach minister koordynator specsłużb, jako główny powód odebrania Wojtunikowi dostępu do tajemnic podawał właśnie to śledztwo. Brak dostępu do tajemnic zmusił byłego szefa CBA do odejścia ze stanowiska przed upływem kadencji. Krzysztof Zasada