Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątkowe popołudnie w jednej z miejscowości pod Krakowem. Według relacji świadków, dom "Bokserka" został dwukrotnie ostrzelany z przejeżdżającego samochodu. Nieznani sprawcy mieli użyć broni maszynowej. Nikt w ataku nie ucierpiał. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Marek Wiosło, w ścianie budynku śledczy odkryli kilkanaście dziur po kulach, ostrzelane zostały także okna i drzwi. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i nagrania z zainstalowanego w pobliżu monitoringu. Jak twierdzą śledczy: śmiertelnie groźny incydent był prawdopodobnie elementem gangsterskich porachunków. Janusz K. jest doskonale znany policji: na koncie ma wyroki za wymuszenia i rozboje. W sprawie ostrzelania swego domu "Bokserek" - jak nieoficjalnie dowiedział się Marek Wiosło - odmawia współpracy z policją. Marek Wiosło, Edyta Bieńczak