Spora i sporna, bo zaniepokoiła nawet posłów PiS, mimo że to właśnie ich członek zaproponował taki zapis. Chodzi o wątpliwości, że w ślad za tymi zmianami trzeba będzie zaostrzać ustawę antyaborcyjną, burzyć kruchy kompromis, ale także, że artykuł o godności od momentu poczęcia dotknie kwestii bioetycznych. Jak zmiana w art. 30. będzie odnosiła się do zapłodnienia metodą in vitro, bo tutaj mówimy o godności człowieka? - pytała posłanka PiS Jadwiga Wiśniewska. Była już przewodnicząca komisji chciała, by tą sprawą zajęli się eksperci; jednak na komisji nie dopuszczono do tego. Obawy co do zmiany art. 30. ma też Joanna Szczypińska - boi się aborcyjnej wojny: Jeżeli się otwiera furtkę, to za moment ktoś te drzwi może wyważyć i to wyważyć bardzo brutalnie. Dlatego jest to niebezpieczne . Szczypińska dodaje, że taki zapis zmiany konstytucji absolutnie nie ma szans poparcia w Sejmie. Mówi, że wnioskodawcom chodzi wyłącznie o wywołanie aborcyjnej burzy i zdobycie kilku punktów w sondażach.