Sygnalizacja wskazywała, że nie zamknęły się jedne z kół podwozia głównego oraz goleń przednia. Służbom lotniskowym zgłoszono procedurę awaryjnego lądowania. Samolot krążył wokół stolicy. Ostatecznie bez problemu wylądował, bo okazało się, że zaszwankowała jedynie sygnalizacja. Teraz bombardier zostanie sprawdzony. Na pokładzie były 62 osoby. Maszyna leciała z Warszawy do Rygi. Krzysztof Zasada