Trybuna VIP, licząca 550 miejsc była zwykle pełna. Część miejsc zajmowali oficjele i zaproszeni przez organizatorów goście, ale większość stanowili klienci - potencjalni, bo nie wszyscy ostatecznie brali udział w licytacji. Swoje oferty składało kilkadziesiąt osób. Wygląda na to, że na imprezę rzeczywiście przyjedzie mniej zainteresowanych, ale nie musi to oznaczać, że będzie mniej licytujących. Ich liczbę poznamy dopiero tuż przed rozpoczęciem aukcji, kiedy będą wnosić wadium. Pojawiają się jednak głosy, że osoby z mniej zasobnymi portfelami będą chciały wykorzystać sytuację, w której aukcję zbojkotowali stali klienci - tacy jak Shirley Watts, żona perkusisty The Rolling Stones, czy właściciel dużej amerykańskiej stadniny Hennessey Arabian. Nawet 115 tysięcy złotych - tyle może kosztować opinia biegłych, którzy zbadać mają finansową stronę organizacji poprzednich Dni Konia Arabskiego i aukcji Pride of Poland. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie. (mal) Paweł Balinowski