- Apeluję do marszałka Dorna, aby nie uczestniczył w grze politycznej, tylko żeby stanął na straży demokracji i przestrzegania prawa i przyspieszył tę sprawę - powiedział poseł. Dębicki przypomniał, że sprawa toczy się już 10 miesięcy. - Dziwię się bardzo, że takie ugrupowanie jak PiS, nie może zająć stanowiska w sprawie weksli. Ubezwłasnowalniają one posłów RP, nie powinno to mieć miejsca w demokracji - zaznaczył. Poseł podkreślił, że jeżeli toczy się postępowanie w prokuraturze, to przedmiot postępowania, czyli w tym przypadku weksle, powinny być już dawno zabezpieczone. - Mogą one być w obiegu i możliwa jest manipulacja - zaznaczył. Alfred Budner (niezrz. były poseł Samoobrony), zaapelował do posłów Samoobrony: "Wstańcie z kolan i nie pozwólcie się szantażować Lepperowi i Maksymiukowi, oni już dawno na was postawili kreskę". - Nie pozwolę się szantażować takim ludziom jak Lepper i Maksymiuk, oni dawno zdradzili chłopski stan - powiedział. - Mnie jako członkowi Samoobrony należy się ten znaczek. Granie wekslami jest niedemokratyczne - dodał. Przed wyborami parlamentarnymi Samoobrona żądała od swoich kandydatów weksli in blanco na około pół miliona złotych za prawo do używania znaczka związku zawodowego "Samoobrona". Weksle miały być zabezpieczeniem przed odchodzeniem z klubu parlamentarnego przyszłych parlamentarzystów. Sprawa weksli stała się głośna we wrześniu 2006 r., kiedy to podczas kryzysu koalicyjnego klub parlamentarny Samoobrony opuściło kilku posłów. Wtedy władze klubu Samoobrony zapowiedziały "uruchomienie" wobec nich weksli, które posłowie podpisywali przed wyborami parlamentarnymi. Mowa była o kilkusettysięcznych kwotach, które posłowie mieliby zapłacić. W styczniu ówczesny marszałek Sejmu Marek Jurek skierował do TK wniosek o stwierdzenie zgodności z konstytucją działalności Samoobrony w związku z wekslami. Jurek zwrócił się do Trybunału o rozpatrzenie, czy doszło do naruszenia artykułu konstytucji mówiącego, że posłowie są przedstawicielami narodu i nie wiążą ich instrukcje wyborców oraz artykułów dotyczących dobrowolności zrzeszania się w partiach politycznych. Marek Jurek przekonywał we wtorek, że Dorn nie powinien wycofywać wniosku do TK. "Zachęcałbym, żeby nie wycofywać tego wniosku. Zrobiłoby to złe wrażenie. Wniosek jest dobrze przygotowany" - ocenił. Marszałek Sejmu Ludwik Dorn zapowiedział we wtorek, że bez wyników prac prokuratury w Poznaniu, nie podejmie decyzji w sprawie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego weksli Samoobrony. Poznańska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie weksli i finansowania Samoobrony.