, zakłada, że odszkodowanie nie może być większe niz 5 proc. przychodu gazety, radia czy telewizji w roku poprzedzającym pozew. Teraz nie ma górnej granicy odszkodowania; w praktyce sędziowie nakładają kary podobnej wysokości na media ogólnopolskie i niewielkie media lokalne. W zamian za takie zmiany PiS chce, by osoby, które poczują się dotknięte publikacją, miały prawo domagać się odpowiedzi na łamach pisma naruszającego jego dobra osobiste, i to na tej samej stronie, na której wcześniej był zakwestionowany artykuł.