Pandemia znacząco zmieniła wiele kwestii - w tym także podejście do pracy zdalnej, która od momentu pojawienia się koronawirusa w wielu firmach stała się benefitem. Po prawie trzech latach home office został prawnie uregulowany. Nowelizacja przewiduje pracę zdalną całkowitą, hybrydową, a także pozwala na wysłanie pracownika na home office w szczególnych przypadkach. Co to oznacza? Kiedy zmiany w przepisach zaczną obowiązywać pracowników i pracodawców? Praca zdalna zapisana w Kodeksie pracy - co to oznacza? W uchwalonej nowelizacji Kodeksu pracy znalazły się przepisy dotyczące pracy zdalnej, która według prawa ma być oparta na porozumieniu między pracodawcą a pracownikiem. Według nowych zapisów pracodawca będzie zobowiązany do pokrycia kosztów internetu czy rachunków za prąd, które przedstawi mu zatrudniona u niego osoba. Będzie musiał też zapewnić osobie na home office odpowiednie materiały i narzędzia do wykonywania pracy zdalnej (np. komputer) i zadbać o ich konserwację. Praca zdalna uzyskała też swoją definicję. Od teraz będzie rozumiana jako wykonywanie pracy całkowicie lub częściowo w miejscu wskazanym przez pracownika i każdorazowo uzgodnionym z pracodawcą, w tym pod adresem zamieszkania pracownika, w szczególności z wykorzystaniem bezpośredniego porozumiewania się na odległość. Praca zdalna będzie uzgadniana przy zawieraniu umowy o pracę albo już w trakcie trwania zatrudnienia. W tym drugim przypadku nie trzeba będzie zmieniać umowy, jeżeli pracownik zacznie wykonywać obowiązki służbowe w innym miejscu pracy niż np. biuro firmy. Praca zdalna: Kto według prawa może liczyć na home office? Nowe przepisy mówią o tym, że wniosek o pracę zdalną może złożyć pracownik, który jest rodzicem dziecka z orzeczeniem o niepełnosprawności albo orzeczeniem umiarkowanym bądź w znacznym stopniu niepełnosprawności. Na home office mogą też liczyć kobiety w ciąży, pracownicy wychowujący dziecko do 4. roku życia, sprawujący opiekę nad członkiem rodziny lub osobą pozostającą we wspólnym gospodarstwie z orzeczeniem o niepełnosprawności bądź w znacznym stopniu niepełnosprawności. Warto dodać, że pracodawca będzie mógł odrzucić wniosek pracownika, jeżeli uzna, że obowiązki służbowe podczas pracy zdalnej nie mogą zostać wykonane np. ze względu na rodzaj pracy albo jej organizację. Pracodawca będzie też musiał o swojej decyzji poinformować osobę zatrudnioną i podać przyczynę odrzucenia wniosku. Okazjonalna praca zdalna - co to oznacza? W Kodeksie pracy znalazły się też zapisy, które dotyczą możliwości składania wniosku (papierowego lub elektronicznego) na okazjonalną pracę zdalną i udzielanie jej w wymiarze 24 dni w ciągu roku. Praca zdalna a siła wyższa W przepisach znajdziemy także informację o tym, że pracodawca może wysłać pracownika na home office, jeżeli zmusi go do tego jakaś siła wyższa - np. stan zagrożenia epidemicznego, epidemia czy stan wyjątkowy. Pracownik jednak musi mieć odpowiednie warunki lokalowe i techniczne, aby móc świadczyć pracę np. z własnego domu. Pracodawca będzie mógł sprawdzić trzeźwość pracownika Przy okazji zmian w Kodeksie pracy należy też wspomnieć, że nowelizacja wprowadza możliwość kontroli trzeźwości pracownika i przebadania go narkotestem. Kontrole będą mogły mieć miejsce tylko wtedy, gdy okażą się niezbędne do ochrony życia i zdrowia pracowników czy ochrony mienia. Badanie trzeźwości i na obecność narkotyków może także przeprowadzać policja. Nowe przepisy związane z home office zaczną obowiązywać w terminie dwóch miesięcy od ich opublikowania w Dzienniku Ustaw.