We wtorek prezydent Izraela rozpoczął dwudniową wizytę oficjalną w Warszawie. Wraz z Komorowskim wezmą udział w otwarciu Muzeum Historii Żydów Polskich. Jak mówił polski prezydent na wspólnej z Riwlinem konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim, muzeum jest "dobrą inwestycją w przyszłość" w relacjach polsko-izraelskich. "Jest siłą rzeczy jakimś podsumowaniem tradycji obecności kultury żydowskiej na ziemiach polskich, ale jest to inwestycja w przyszłość relacji między naszymi narodami i państwami" - zaznaczył Komorowski. Riwlin ocenił, że Muzeum Historii Żydów Polskich podsumowuje tysiąc lat współpracy między naszymi narodami, "ze wzlotami i upadkami oraz symbolizuje patrzenie obu państw w przyszłość". Komorowski podziękował Riwlinowi, który urząd prezydenta pełni od czerwca, że z pierwszą oficjalną wizytą przyjechał do Polski. "Traktuję to jako potwierdzenie wspólnej woli budowania jak najlepszych, jak najbardziej przyjaznych i owocnych relacji pomiędzy Polakami i Żydami, a także między Polską a Państwem Izrael" - podkreślił polski prezydent. Komorowski zapewnił, że podczas rozmów z prezydentem Izraela "znaleźli wiele wspólnych tematów, ważnych z punktu widzenia wzmacniania relacji polsko-izraelskich". Prezydent Polski przekonywał, że Polska i Izrael będą mogły pogłębić współpracę w wielu dziedzinach, przede wszystkim w gospodarce i dziedzinie innowacyjności. "Dla Polski współpraca z Izraelem w tym obszarze jest niesłychanie atrakcyjna" - podkreślał Komorowski. "Jestem przekonany, że Polska, kraj poważnego sukcesu ekonomicznego, kraj członkowski UE i NATO, będzie dla Izraela również ważnym i dobrym partnerem" - dodał. Ważnymi tematami rozmów - jak relacjonował Komorowski - były też kwestie bezpieczeństwa i polityki międzynarodowej, m.in. w kontekście konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i sytuacji na Bliskim Wschodzie. Komorowski podkreślał "daleko idącą wspólnotę poglądów, także na kwestie bezpieczeństwa i polityki międzynarodowej". "Mówiliśmy o kwestiach związanych z bezpieczeństwem czy zmianami w środowisku bezpieczeństwa na wschód od Polski, w kontekście kryzysu i konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Przedstawiłem polskie stanowisko i polskie poglądy w tej kwestii" - zaznaczył polski prezydent. Jak mówił, Riwlin przedstawił z kolei ważną analizę sytuacji bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, którą Polska podziela w ogromnej części. "Polska podziela również troskę o to, aby bezpieczeństwo Izraela było elementem dostrzeganym w porę przez społeczność międzynarodową" - podkreślił Komorowski. Zwrócił też uwagę, że on i Riwlin w tym samym czasie pełnili funkcję przewodniczących parlamentów i wówczas współpraca również układała się "znakomicie". Wyraził też nadzieję, że wspólnym działaniem obu prezydentów uda się pogłębić współpracę Polski i Izraela. Prezydent Izraela poinformował, że rozmawiał z Komorowskim m.in. o sytuacji na Bliskim Wschodzie, potrzebie kształcenia kolejnych pokoleń, a także o zagrożeniu nienawiścią i skrajnymi poglądami. "Mamy wspólne ideały, którym niestety zagrażają postawy skrajne. (...) Musimy działać wspólnie w celu budowania szacunku i zrozumienia" - przekonywał Riwlin. Zapewnił, że jest szczęśliwy, iż Polska jest pierwszym krajem, który odwiedził z wizytą jako prezydent Izraela. Riwlin zaprosił Komorowskiego do odwiedzenia Izraela w najbliższej przyszłości. W obecności prezydentów podpisana została umowa o współpracy w zakresie przemysłowych prac badawczo-rozwojowych. "Służy ona nie tylko uznaniu wspólnej pracy Polaków i Izraelczyków, ale umożliwia jeszcze lepsze kontakty. Będzie promować podobne, wspaniałe projekty" - zapowiedział Riwlin. Po spotkaniu z prezydentem Riwlin złożył wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W środę rano prezydent Izraela spotka się z premier Ewą Kopacz. Będzie rozmawiał także z marszałkami Sejmu i Senatu - Radosławem Sikorskim i Bogdanem Borusewiczem. Wygłosi ponadto wykład na Politechnice Warszawskiej. 74-letni Riwlin został wybrany na dziesiątego prezydenta Izraela w czerwcu 2014 roku; na stanowisku prezydenta zastąpił laureata Pokojowego Nobla Szimona Peresa.