Polacy, którzy zdecydowali się na powrót, liczą przede wszystkim na lepsze życie w Polsce. 35-letnia Oksana z Karagandy powiedziała IAR, że chce nauczyć się języka polskiego, znaleźć pracę i dać dzieciom polskie wykształcenie. "Żeby dzieci czuły się prawdziwymi Polakami. Żyły tu godnie, otrzymały wykształcenie i pracowały dla Polski" - podkreśliła. Obecnie przygotowywana jest ustawa, która ułatwi Polakom z Kazachstanu powrót do ojczyzny. Prezes Związku Repatriantów Aleksandra Ślusarek wiąże z nią duże nadzieje, ponieważ przewiduje ona znaczną rolę państwa w repatriacji. Obecnie brzemię finansowe spoczywa na samorządach. Zajmujący się naukowo problemem repatriantów doktor Robert Wyszyński z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że należy działać szybko. Już od dawna do wyjazdu z Kazachstanu skutecznie zachęcają Polaków Rosjanie, oferujący bardzo korzystne warunki. "Będzie to złowieszczy chichot historii, że Rosjanie, którzy ich tam zesłali, zabiorą ich z powrotem" - dodał rozmówca IAR. Nowa ustawa ułatwiająca repatriację ma zostać przyjęta i wejść w życie na wiosnę.