. Jak podkreślił, za jego urzędowania przyjęta przez parlament została ustawa o ratownictwie medycznym, usprawniono system ubezpieczenia zdrowotnego i wprowadzono finansowanie kosztów leczenia osób, które uległy wypadkom komunikacyjnym w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC (tzw. podatek Religi - red.). Gotowe są natomiast projekty ustaw o sieci szpitali, koszyk gwarantowanych świadczeń zdrowotnych, projekt utworzenia sytemu informacji w ochronie zdrowia, ustawa o ubezpieczeniu pielęgnacyjnym oraz o włączeniu zasiłków chorobowych i rent do systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Religa zaapelował do lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia z terminem na koniec września, aby 1 października przyszli do pracy. Lekarze prowadzący od kilku miesięcy akcję protestacyjną w wielu szpitalach złożyli wypowiedzenia z pracy z terminem upływającym z końcem września. Jeśli do tego czasu nie dojdzie do porozumień z dyrekcjami szpitali, niektórym placówkom grozi paraliż i zamknięcie części oddziałów. Tak jest np. w Szpitalu im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. Religa podkreślił, że minister zdrowia nie jest stroną w sporze o podwyżki dla pracowników szpitali. Kwestia ta leży w gestii dyrektorów placówek i ich organów założycielskich. Przypomniał, że w wielu szpitalach zawarto porozumienia i lekarze wycofali wypowiedzenia. - Podchodzę z szacunkiem do tych, którzy wrócili. Miejsce lekarzy jest w szpitalu, apeluję do moich kolegów - wasze miejsce jest w szpitalu. Jeśli chodzi o możliwości ministra zdrowia, perspektywa wzrostu płac jest w przyszłym roku - w tym nie ma - powiedział minister Religa.