"Mówiłem, że rekordów nie bijemy, bo najważniejsze, że byliście z nami, rekord jednak przyszedł sam" - skomentował to szef Fundacji WOŚP Jurek Owsiak. "Dziękuję wszystkim Polakom, milionom Polaków - to, można powiedzieć, 35 mln osób, które brały w tym udział, bo nigdzie nie widziałem serduszka, które byłoby wyrzucone" - powiedział Owsiak. "Mimo takiego przekonania, że powinniśmy mieć wszystko, nie ma takiego kraju na świecie - może dwa, może trzy - który mógłby sobie na to wszystko pozwolić. Samo pomaganie, samo bycie ze sobą jest rzeczą nadrzędną, jest rzeczą niezwykłą, a my to robimy" - dodał. Podsumowanie tegorocznego finału odbyło się podczas koncertu, który Fundacja zorganizowała na parkingu przed swoją siedzibą. To forma podziękowania dla wszystkich, którzy wspierali Orkiestrę - wolontariuszy, organizatorów sztabów, przedstawicieli zaprzyjaźnionych firm. Dotychczas zagrały m.in. Big Cyc i Kamil Bednarek, wieczorem przewidziano jeszcze występy grup Kabanos, Raggafaya, T.Love oraz wokalisty Mroza. Koncert potrwa do godz. 22. Na zaproszenie Fundacji do Warszawy przyjechali przedstawiciel organizacji Serce do Serca, która zainspirowana polską WOŚP od 2007 r. prowadzi charytatywne kwesty na Ukrainie. "Miejmy nadzieję, trzymajmy kciuki, aby w maju mogli poprowadzić kolejny finał u siebie, na Ukrainie. Zaprosiliśmy ich, żeby im powiedzieć, że jesteśmy razem z nimi" - powiedział Owsiak. Są też przedstawiciele stowarzyszenia Polska-Ukraina z Poznania; zbierają pieniądze na leczenie i rehabilitację w Polsce poszkodowanych na kijowskim Majdanie. Owsiak zaprosił na 20. Przystanek Woodstock - festiwal, który jest tradycyjną formą podziękowania Fundacji WOŚP dla wolontariuszy i darczyńców. W tym roku Przystanek odbędzie się w dniach 31 lipca - 2 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą. Szef WOŚP zapowiedział, że jednym z gości festiwalu będzie w tym roku laureat Pokojowej Nagrody Nobla Muhammand Yunus; Fundacja zabiega też o przyjazd Dalajlamy. Rzecznik Fundacji WOŚP Krzysztof Dobies powiedział PAP, że wydanie 52 mln zł, które zebrała Orkiestra podczas ostatniego Finału, potrwa kilkanaście miesięcy. "Przez półtora roku będziemy kupować sprzęt medyczny, prowadzić programy medyczne, prowadzić działalność szkoleniową. Po tym czasie ogłosimy dziennikarzom i opinii publicznej co dokładnie przez ten czas, z dokładnym rozpisaniem tej kwoty, udało nam się zorganizować" - zapowiedział. "Chcemy wszystkie nasze działania prowadzić w sposób absolutnie transparentny, otwarty, to dla nas bardzo ważne" - zaznaczył Dobies. 22. Finał WOŚP odbył się pod hasłem: "Na ratunek". Zebrane pieniądze mają trafić m.in. na wyposażenie oddziałów dziecięcej medycyny ratunkowej i godną opiekę medyczną dla seniorów. W ubiegłym roku WOŚP zebrała 50,6 mln zł (dzień po finale zadeklarowana kwota wynosiła blisko 40 mln zł). Z tych środków fundacja wyposażyła wszystkie istniejące w Polsce oddziały geriatryczne i gotowa jest wesprzeć w ten sam sposób każdy nowy oddział, który będzie miał kontrakt z NFZ.