Okazuje się np., że wciąż nie ma rozporządzenia w sprawie wystawiania zaświadczeń pozwalających głosować poza swoim okręgiem wyborczym. Przekonała się o tym na własnej skórze poznańska reporterka RMF Katarzyna Maćkowska. Takie przypadki nie zachęcają do udziału w referendum, w którym - by mogło ono być ważne - musi wziąć udział co najmniej połowa uprawionych do głosowania. Tym trudniejsze będzie więc zadanie wszystkich tych, którzy chcą przekonać do oddania głosu: na "tak" bądź na "nie". Już niemal każda partia i każdy organ władzy prowadzi swoją kampanię przed referendum. Najwcześniej zaczął rząd, który prowadzi nieco rozczłonkowaną kampanię: własną ma Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, własną minister do spraw referendum Lech Nikolski. Połączyć ich ma hasło: "TAK głosuję". Niedawno własną kampanię pod hasłem "Tak dla Polski" zainaugurował także prezydent. Pozostałych kampanii trudno nawet wyliczyć: każda partia czy stowarzyszenie ma własną. Swoją pod hasłem "Europa to nasza szansa" ma Platforma Obywatelska, swoją Prawo i Sprawiedliwość - hasło to "Silna Polska w silnej Europie". Rządowej i prezydenckiej kampanii przyjrzała się reporterka RMF Mira Skórka: