Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w swoim alercie zaleca, aby nie pić i używać do mycia wody z rzeki, a także unikać w kąpieli i sportów wodnych w Wiśle na tym obszarze. Alert RCB ma związek z awarią kolektora dostarczającego ścieki do stołecznej oczyszczalni "Czajka". O awarii w oczyszczalni ścieków "Czajka" władze Warszawy mieszkańców powiadomiły w środę. We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni. Nieczystości wówczas skierowano do drugiego z kolektorów, który jednak w środę przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd MPWiK podjął decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły. Jak podkreśla przedsiębiorstwo, ścieki spuszczane są poniżej ujęć, więc nie stanowi to zagrożenia dla wody w Warszawie. W sprawie awarii z urzędu śledztwo wszczęła prokuratura na Pradze Północ. Jak przekazał prok. Saduś, prowadzi je w kierunku czynu polegającego na sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób w postaci zagrożenia epidemiologicznego i spowodowania zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Po awarii kolektorów doprowadzających ścieki do stołecznej oczyszczalni "Czajka", do Wisły trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę - poinformowały w środę Wody Polskie. Według szacunków od momentu zrzutu, ścieki dotrą do Połocka po 84 godz., a do Torunia po 142 godz. Także na czwartek w związku ze skażeniem wody po tej awarii w Płocku zapowiedziano posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego oraz głównego inspektora sanitarnego Jarosława Pinkasa, o czym poinformował w środę rzecznik rządu Piotr Müller.