W tej chwili zawodowcy stanowią 40 procent ze 165-tysięcznej polskiej armii. Do końca przyszłego roku zawodowców ma być połowa, a do roku 2006 - 60 procent. - Znacznie trzeba przyspieszyć proces profesjonalizacji, uzawodowienia armii, bo to jest kierunek, w którym podążają wszystkie armie - mówi Grzegorz Hołdanowicz z miesięcznika "Raport". Uzawodowienie pozwala lepiej wyszkolić specjalistów, ponieważ wojskowy sprzęt jest coraz bardziej specjalistyczny. Poza tym jednostki zawodowe można w każdej chwili wysłać za granicę kraju. Niestety, stworzenie w pełni zawodowej armii to olbrzymie koszta, a pieniędzy polskiej armii - jak wszystkim - brakuje.