Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej we wtorek w programie "Gość Wiadomości" w TVP Info została zapytana m.in. o program "500 plus" oraz o zapowiedzi Roberta Biedronia w sprawie rozszerzenia programu o pierwsze dziecko. Podczas niedzielnej konwencji założycielskiej swojej partii Biedroń zapowiedział m.in. zmiany w programie 500 Plus, by obejmował pierwsze dziecko i rodzica samotnie wychowującego dziecko. "Program musi obejmować wszystkie dzieci, a nie tylko te mieszczące się w urzędniczych metryczkach. Jak równość, to równość" - mówił. Szefowa MRPiPS, odnosząc się do tej zapowiedzi, powiedziała, że "niektórzy próbują budować siłę swojego przekazu politycznego" na programie Prawa i Sprawiedliwości. "Dzisiaj najwięcej obiecują ci, którzy mają najmniejsze szanse realnego rządzenia" - oceniła Rafalska. Dopytywana przez prowadzącą, czy rozszerzenie "500 plus" na pierwsze dziecko jest realne, zaznaczyła, że "finansowanie pierwszego dziecka to wzrost o około 17-18 mld dodatkowych środków na realizację tego programu". "Wprowadzając kryterium dochodowe na pierwsze dziecko, kierowaliśmy się tym, że rodziny z jednym dzieckiem są zdecydowanie mniej zagrożone ubóstwem" - powiedziała. Podkreśliła również, że rząd chce także, "żeby w polskiej rodzinie pojawiło się drugie dziecko, bo ono gwarantuje nam poprawę dzietności". "Widzę, że wszystkie partie polityczne przywiązały się do naszego rządowego programu, no mogę po tylu latach walki o ten program powiedzieć, że odczuwamy tu rodzaj satysfakcji, ale czekamy na inne ich autorskie pomysły. Póki co to jest powielanie rozwiązań, które już wcześniej występowały" - oceniła. Zapytana, czy jest spokojna o program "500 plus", odpowiedziała, że nie wyobraża sobie, "żeby najważniejszy społeczny program" rządu PiS mógł być nierealizowany.