Minister pytana była przez dziennikarzy o zapisaną przez ministra finansów Pawła Szałamachę w założeniach do budżetu na 2017 r. i przekazanych RDS do zaopiniowania propozycję, by wcześniejsza emerytura - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn - była powiązana ze stażem pracy 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn. Takie rozwiązanie miałoby pozwolić na utrzymanie deficytu finansów publicznych poniżej progu 3 proc., jeśli sfera budżetowa miałaby uzyskać w 2017 r. podwyżki płac. "Nie ma takiej decyzji" - powiedziała Rafalska i przypomniała, że strony dialogu społecznego w tej sprawie różniły się. "Strona związkowa chciała, by po osiągnięciu samego stażu 35 i 40 lat bez kryterium wieku można było przejść emeryturę. Decyzja nie została podjęta" - stwierdziła. "Mówimy wyraźnie o przyjęciu wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Propozycja, którązłożył pan minister Szałamacha, była jedną z propozycji, ale nie ma w tej sprawie rządowego rozstrzygnięcia. To był jeden z wariantów, którego skutki finansowe były liczone" - wyjaśniła. "Na najbliższym Komitecie Stałym Rady Ministrów będzie przygotowane stanowisko rządowe w sprawie prezydenckiego projektu" - powiedziała dziennikarzom. Podczas posiedzenia powtórzyła, że jest taka decyzja szefa Komitetu ministra Henryka Kowalczyka, a spotkanie Komitetu planowane jest na czwartek. Wiceminister finansów Leszek Skiba mówił podczas posiedzenia RDS, że dobrze by było, gdyby dyskusja o wieku emerytalnym została zakończona, gdy prace nad przyszłorocznym budżetem będą zaawansowane.