We wtorek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" rozpoczęło się kolejne nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego o sytuacji w oświacie. To trzecie spotkanie w ostatnich dniach poświęcone temu tematowi. "Chcemy w terminie przeprowadzić egzaminy i one się odbędą (...). Szukamy drogi porozumienia, chcemy złagodzenia i rozwiązania tego problemu. Nie chcemy, żeby takie sytuacje się zdarzały, szczególnie w okresie egzaminów, bo to jest zawsze uderzenie w ucznia, zawsze niepewność rodziców, zawsze większy stres dla uczniów" - powiedziała Rafalska. "Dlatego też pani premier (Beata Szydło) apelowała o to, żeby wziąć te argumenty pod uwagę, żeby w ewentualnej sytuacji zawiesić ten strajk, nie prowadzić go w czasie egzaminu. Zobaczymy, jesteśmy dobrej myśli" - dodała minister rodziny. Pytana przez dziennikarzy o propozycję prezydenta ws. wynagrodzeń dla nauczycieli odpowiedziała: "Rozmawiamy bardzo szeroko, różne propozycje się pojawiają, to strona związkowa stawia warunki, które są bardzo trudne do spełnienia, jeśli chodzi o wynagrodzenie". W poniedziałek prezydent Andrzej Duda poinformował, że zaproponował minister finansów Teresie Czerwińskiej, żeby koszty uzyskania przychodu dla nauczycieli były takie jak dla nauczycieli akademickich i twórców, czyli żeby wynosiły 50 proc. "Za chwilę rząd przedstawi propozycje" Tuż przed spotkaniem Beata Szydło wyraziła nadzieję, że dojdzie do porozumienia rządu ze związkami zawodowymi. "Rząd przedstawi za chwilę stronie związkowej swoje propozycje i mam nadzieję, że zostaną one zaakceptowane" - powiedziała. "Zależy nam na porozumieniu, na tym, żeby przede wszystkim nie było protestu, żeby egzaminy odbyły się spokojnie, tak, jak jest to planowane" - podkreśliła. "Natomiast w tej chwili będziemy rozmawiać o propozycjach dla nauczycieli" - dodała.