Z doniesień "Wyborczej" wynika, że Rafał Trzaskowski ma się domagać przeprosin od TVP i 100 tys. zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W pozwie, który cytuje dziennik, napisano, że na antenie Telewizji Polskiej wielokrotnie przekazano nieprawdziwe informacje dotyczące Trzaskowskiego, a TVP intencjonalnie naruszyła jego dobra osobiste. Mowa także o niewywiązywaniu się z zasad wykonywania pracy dziennikarskiej i nierzetelnych informacjach o wykonywaniu przez polityka PO obowiązków prezydenta Warszawy. Chodzi m.in. o publikacje dotyczące awarii w oczyszczalni ścieków "Czajka". W pozwie wspomina się także m.in. o materiale "Wiadomości" z 15 czerwca "Trzaskowski odbierze Polakom 200 miliardów", w którym sugerowano, że pieniądze na pomoc społeczną Trzaskowski przekieruje na żydowskie roszczenia. "500 plus nazywał rozdawnictwem i dużym problemem dla opozycji. Jego środowisko polityczne zapewniało, że pieniędzy na ten cel nie ma, ale się znalazły. W ciągu czterech lat, na sam program 500 plus rząd Prawa i Sprawiedliwości wygospodarował ponad 100 miliardów złotych. Gdyby jednak nadal rządziła opozycja, ponad dwukrotność tej kwoty - zamiast na konta polskich rodzin - mogłaby zostać przeznaczona na zaspokojenie roszczeń organizacji żydowskich" - tak Danuta Holecka zapowiadała wspomniany materiał, którego autorem jest Konrad Wąż. W środę wieczorem Rafał Trzaskowski - zgodnie z zapowiedzią - ma pojawić się w siedzibie TVP na debacie prezydenckiej.