Za przeprowadzeniem daleko idących zmian w TVP, m.in. likwidacji kanału informacyjnego TVP Info oraz głównego programu informacyjnego TVP1 - "Wiadomości" opowiedział się w niedzielę, 17 maja, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, Rafał Trzaskowski. "Potrzeba mieć ze sobą nie tylko buldożer" Zapowiedzi te skrytykował w środę, 20 maja, w programie "Rzecz o polityce" Szymon Hołownia. "To jest trochę takie myślenie o mediach publicznych w trybie, który proponował niedoszły kandydat na prezydenta z mojego rodzinnego miasta Krzysztof Kononowicz, to znaczy 'zróbmy tak, żeby nie było niczego'. Ja uważam, że jak się idzie do polityki, to potrzeba mieć ze sobą nie tylko buldożer, ale trzeba mieć też pomysł, projekt i ekipę budowlaną, która będzie wiedziała, co chce uzyskać" - wskazał. W jego ocenie, propozycje Trzaskowskiego "nie są żadnym rozwiązaniem". "Trzeba mieć wreszcie po latach, po raz pierwszy, pomysł na to, jak te media publiczne ułożyć, a jak już będziemy mieli ten pomysł, to trzeba się zastanawiać, jak do niego dojść" - powiedział Hołownia. Dodał, że media publiczne potrzebują głębokiej reformy. "Sama Telewizja Polska w ciągu ostatnich 30 lat miała 15 prezesów, sześciu pełniących obowiązki prezesa i tylko czterech z nich nie było politykami, więc to jest choroba, która toczy ten system od bardzo dawna, a PiS tylko doprowadził pewne rzeczy do apogeum" - ocenił kandydat na prezydenta. Wyraził też pogląd, że media publiczne to obecnie "prywatne media Jarosława Kaczyńskiego i jego kamaryli". Sposób działania według Hołowni Według Hołowni trzeba od podstaw zmienić cały system mediów publicznych. "I nie usuwać 'Wiadomości', TVP Info czy kanałów informacyjnych z telewizji publicznej, tylko sprawić, żeby ludziom, którzy tam pracują, znowu opłacało się uczciwie relacjonować rzeczywistość, żeby wiedzieli, że rzeczywiście są niezależni, a nie są traktowani w sposób uprzedmiatawiający tak, jak dzisiaj PiS traktuje wszystkich. Przecież tak traktuje dziennikarzy mediów publicznych, ale też na przykład policjantów, co ostatnio bardzo wyraźnie widać, ale też i innych podległych sobie pracowników" - podkreślił Hołownia. Kandydat opowiedział się przeciwko prywatyzacji TVP, która - jego zdaniem - powinna być miejscem, gdzie realizuje się misję publiczną. "To trzeba zrobić przy pomocy specjalnego modelu finansowania, specjalnego funduszu misyjnego, z którego, moim zdaniem, mogłyby korzystać też media komercyjne, które chcą na przykład realizować zadania z dziedziny misji publicznej" - przekonywał.