W środę (8 lipca) Ochojska umieściła na Twitterze wpis, w którym w pięciu punktach wyjaśniła, dlaczego w drugiej turze wyborów prezydenckich poprze kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Napisała w nim, że Trzaskowski "poważnie traktuje problem zmian klimatycznych", "proponuje inwestycje 'za rogiem'", "proponuje program równych szans na rynku pracy", "wprowadzi kartę LGBT w całym kraju" oraz "będzie prezydentem wszystkich Polaków". W czwartek europosłanka ponownie wstawiła post z pięcioma punktami, dla których poprze Trzaskowskiego, jednak zmodyfikowała ich treść. Tym razem wskazała, że Trzaskowski: "zadba o najsłabszych i wykluczonych", "poważnie traktuje problem zmian klimatycznych", "proponuje inwestycje 'za rogiem'", "proponuje program równych szans na rynku pracy" oraz "będzie Prezydentem WSZYSTKICH Polaków". Również w czwartek, w kolejnym wpisie w czterech punktach wyjaśnia, dlaczego nie zamierza zagłosować na urzędującego prezydenta Andrzeja Dudę. Zwraca uwagę na: przekazanie 2 mld zł TVP, a nie na onkologię; Fundusz Zdrowia, którego utworzenie - jej zdaniem - "zakończyło się na obietnicach", nie zrobienie nic dla osób niepełnosprawnych oraz to, że Andrzej Duda "nie stanął w obronie godności protestujących nauczycieli i lekarzy". Dyskusja z byłym rzecznikiem rządu Na wpis Ochojskiej zareagował były rzecznik rządu Rafał Bochenek. Wyraził wobec niej szacunek za to, co od lat robi dla potrzebujących, ale przyznał, że nie rozumie jej zaangażowania politycznego w kampanię kandydata PO, "skrajnie ideologicznego i niewiarygodnego". "Pani Janino, jest Pani kobietą czynu, a @trzaskowski_ jest tego zaprzeczeniem" - napisał, a swój wpis zakończył dwoma wykrzyknikami i emotikonką z nosem Pinokia. W odpowiedzi Ochojska podkreśliła, że nie jest zaangażowana w kampanię. "Poza tym byłam w Komitecie Wyborczym Szymona Hołowni" - napisała. Kandydat ten uzyskał 13,87 proc. głosów. Zdobył trzeci wynik - za Dudą i Trzaskowskim - i tym samym nie wszedł do II tury. "Teraz każdy, kto chce głosować (mam nadzieję, że każdy) musi wybrać pomiędzy tymi dwoma kandydatami. Wybór Andrzeja Dudy w moim przypadku odpada. A wybrać trzeba" - podkreśliła Ochojska. W I turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda uzyskał 43,5 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski - 30,46 proc. Obaj zmierzą się w II turze w najbliższą niedzielę, 12 lipca.