Według nieoficjalnych informacji, podpisanie nowej umowy koalicyjnej Zjednoczonej Prawicy ma nastąpić w sobotę (26 września) w południe. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ma kierować Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej i będzie nadzorował Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Obrony Narodowej i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W czwartek szef klubu PiS Ryszard Terlecki mówił, że wszystko wskazuje na to, że Kaczyński wejdzie do rządu jako wicepremier. Prowadzący "Gościa Wydarzeń" Bogdan Rymanowski zapytał Radosława Sikorskiego, który był niegdyś w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, jak wyglądają posiedzenia gabinetu z jego udziałem. - To Jarosław Kaczyński wprowadził taki zwyczaj, że jak wchodzi premier, to ministrowie wstają. Teraz jedyne wyjście, jakie znajduję, to żeby za każdym razem skoordynowali, że z premier Morawiecki i Kaczyński wchodzą jednocześnie, bo inaczej ministrowie mają kłopot, czy wstawać do szefa nominalnego czy faktycznego - odpowiedział europoseł PO. Sikorski został zapytany również o to, czy wejście prezesa PiS do rządu wzmocni premiera Morawieckiego. - Kaczyński powinien zostać premierem, żeby każdy w państwie robił to, co wynika z jego faktycznej pozycji politycznych i prerogatyw, a nie że prezydent jest malowanym prezydentem, premier jest podwładnym posła czy wicepremiera, a minister jest eksperymentem. Zachowujmy się jak normalni Europejczycy, a nie jak jakaś środkowoazjatycka hybryda - odpowiedział. Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.