Na razie ustalono, że do wypadku doszło z winy pieszych. Co prawda, kobiety przechodziły przez pasy u zbiegu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej, ale weszły na jezdnię przy czerwonym świetle. Do tego radiowóz, który je potrącił, jechał na sygnale. Na szczęście obrażenia kobiet nie zagrażają ich życiu. Jedna ma złamaną nogę, druga jest tylko potłuczona. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi. Sprawą zajmuje się jednak prokuratura - dzieje się tak zawsze, gdy dochodzi do wypadku z udziałem policjantów.