Do zdarzenia doszło 23 września. Wówczas to w Wąwolnicy, oddalonej 30 km od Lublina, odbyło się Pierwsze Ogólnopolskie Święto "Wdzięczni Wsi Polskiej". Na spotkanie przybyli rolnicy z całej Polski, a niektórych, jak podaje Radio Zet, przywiózł autobus policyjny. Chodzi o grupę z woj. lubuskiego. Przejazd z Gorzowa Wielkopolskiego do Wąwolnicy to 550 km w jedną stronę. Autobusem kierowali pracownicy policji. Informację tę potwierdził rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wielkopolskim Marcin Maludy."Trasa z Gorzowa do Lublina i z powrotem trwała aż 33 godziny. Kierowcy mieli dostać polecenie, aby w celu ograniczenia kosztów, omijali płatne drogi i nie robili przerw podczas przejazdu. Nadkom. Maludy podkreślił, że autobus policyjny, jako pojazd organów publicznych, jest wyłączony ze stosowania przepisów m.in. o czasie przejazdu i przerwach" - podaje Radio Zet."Mimo to kierowcy stosowali przerwy i poruszali się po drogach publicznych" - zapewnia rzecznik.Jak informuje radio, przejazd zlecił Lubuski Urząd Wojewódzki. Wśród pasażerów było zresztą dwóch pracowników urzędu. W dożynkach wziął również udział wojewoda lubuski, ale nie pojechał razem z grupą.