"Tradycjonalistyczna stacja katolicka także prowadzi kampanię" - zauważa dziennik. "Żaden kandydat prawicowo-liberalnej opozycji z Platformy Obywatelskiej nie został zaproszony na antenę w ostatnich tygodniach, podczas gdy przedstawiciel PiS był prawie codziennie" - podkreśla "Le Soir". Gazeta pisze, że " dalej robi to, co chce na swojej antenie", angażując się w politykę mimo sprzeciwu części polskiego episkopatu. Według dziennika, zwłaszcza kardynał Stanisław Dziwisz krytycznie patrzy na mieszanie polityki i religii.