Margiełow przekazał wyrazy współczucia "wszystkim Polakom i kolegom w Sejmie od swej komisji i od siebie osobiście". - Daleki jestem od metafizycznych rozważań o Katyniu jako o jakimś "miejscu ofiarnym czy fatalnym" w stosunkach rosyjsko-polskich - powiedział Margiełow dziennikarzom. - Niemniej wiadomość o tym, kto i w jakim miejscu zginął w katastrofie samolotowej, wywołuje szok - przyznał senator. Wyraził przekonanie, że "dochodzenie w sprawie tragedii nie da najmniejszych podstaw do doszukiwania się jakiegokolwiek politycznego tła w tym, co się stało". - Niestety, nikt nie jest zabezpieczony przed tragediami losowymi - dodał Michaił Margiełow.