Jaki uspokajał uczestników spotkania w sali urzędu dzielnicy, gdy pierwsze pytanie próbował zadać zwolennik Partii Razem. Przekonywał, że po to jest demokracja, aby każdy mógł przyjść i zadawać pytania. Pytanie dotyczyło Opola, skąd pochodzi Jaki oraz jego kolegów zajmujących tam funkcje, na które promował ich polityk. Jaki odparł, że jego kolega, który zajął się w Opolu sportem doprowadził do wielu sukcesów lokalnych klubów, obecnie zajmujących już miejsca w wyższych ligach, czy uczestniczących w rozgrywkach rangi europejskiej. "Ja jestem z dumny z tych ludzi, z moich kolegów, ja się za nich nie wstydzę" - oświadczył. Uczestnicy spotkania pytali o kolejne przypadki reprywatyzacji, którymi zajmuje się, jako przewodniczący komisji weryfikacyjnej, problem niewykupionych przez lokatorów mieszkań czy pustostany, które są na Pradze Północ, mimo dużych potrzeb lokatorskich. W swoim programie Patryk Jaki zapowiedział m.in. bilet miesięczny dla całej rodziny za 100 zł, rozwój infrastruktury sportowej w Warszawie, usprawnienie transportu i komunikacji miejskiej, szlaki rowerowe, w miejsce ścieżek wzdłuż dróg, wykorzystanie ok. 1 mld zł, które co roku miasto nie wydaje, na inwestycje. "Warszawa musi być jedna. Jestem przekonany, że jeśli wygramy wybory i wyrwiemy Warszawę z rąk mafii prywatyzacyjnej i lobby różnych interesów, poczują ulgę również ci, którzy się z nami nie zgadzają" - przekonywał podczas spotkania z wyborcami kandydat na prezydenta.