Tydzień temu Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z kontroli Krajowej Administracji Skarbowej. Wynika z niego, że w ocenie izby przeprowadzenie reformy administracji celno-skarbowej w Polsce było celowe. "Dzięki skonsolidowaniu służb celnych i skarbowych stworzono warunki do poprawy efektywności całego systemu poboru danin publicznych" - napisano w raporcie. Wskazano, że dochody podatkowe w I poł. 2018 r. wzrosły o 27,5 proc. w stosunku do I poł. 2016 r. Reforma za szybko i niedokładna? Gazeta zauważa jednak, że "ocena ogólna" z wystąpienia pokontrolnego nie jest tak przychylna KAS: "(...) Na tym etapie NIK nie znajduje podstaw do stwierdzenia, że utworzenie KAS przyniosło wymierne efekty w postaci wzrostu dochodów" - napisano w wystąpieniu pokontrolnym, do którego dotarła gazeta. Z dokumentu - jak donosi "Puls Biznesu" - wynika też, że reforma administracji skarbowej została przeprowadzona bez należytego przygotowania, szybko i niedokładnie, o czym świadczy fakt, że ustawa o KAS była wielokrotnie nowelizowana. W raporcie NIK zacytowano fragment ekspertyzy prof. Artura Nowaka-Fara o tym, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy w jednej z analiz opowiedział się za stworzeniem - w odniesieniu do administracji podatkowej - "struktury o dużym poziomie konsolidacji z silnym, scentralizowanym centrum zarządzania i z mocnym podporządkowaniem mu organów terenowych". Nie wspomniano jednak - jak pisze "Puls Biznesu" - dalszej części ekspertyzy, wskazującej, że "autorzy raportu MFW musieli opierać swoje w istotnej części dyskusyjne wnioski w największym stopniu na doświadczeniach państw pozaeuropejskich, w szczególności państw Afryki subsaharyjskiej". Prezes NIK Marian Banaś w latach 2017-2019 był szefem Krajowej Administracji Skarbowej.