Gazeta przypomniała, że od 5 czerwca, kiedy stanowisko Głównego Geologa Kraju stracił Mariusz Orion Jędrysek, jest na nim wakat. "Zaraz po odwołaniu Jędryska słychać było nieoficjalnie, że wakat zostanie szybko uzupełniony, a kandydatką na nowego GGK była Lidia Król, dotychczasowa dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Gdańsku" - czytamy. "Puls Biznesu" zwraca jednak uwagę, że do powołania nowego GGK na razie nie doszło, a nominacja utknęła w kancelarii premiera. Jędrysek miał stracić stanowisko z powodu skarg firm energetycznych, które żaliły się na ogromne opóźnienia w wydawaniu koncesji (jedno z postępowań trwało ponad 900 dni). Rozmówcy gazety przekonują, że Mariusz Orion Jędrysek broni jeszcze nie złożył i walczy o nominację dla "swojego" kandydata Piotra Wojtachy, wiceprezesa Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Gazeta informuje jednak, że na razie obowiązki GGK przejął minister środowiska. "Wygląda na to, że nie zablokowało to prac zespołu geologicznego, wręcz przeciwnie. 25 czerwca Henryk Kowalczyk podpisał wyczekiwaną przez PGNiG decyzję o przedłużeniu koncesji na wydobywanie gazu ziemnego z części złoża Przemyśl oraz ze złoża Buszkowiczki. Koncesja mogła wygasnąć dwa dni później" - czytamy. Jak przypomniano, szef PGNiG Piotr Woźniak informował pod koniec kwietnia, że gazowa firma czeka na 26 koncesji. Apelował też o sprawne ich wydawanie.