Mężczyzna, mieszkaniec powiatu puławskiego, został przywieziony do komendy w środę, ponieważ groził swojej matce. W chwili zatrzymania miał 2,72 promila alkoholu w organizmie. Przed osadzeniem w celi, zgodnie z obowiązującymi procedurami, zbadał go lekarz i zezwolił na zatrzymanie. W czwartek w południe mężczyzna miał być zwolniony. Zasłabł podczas przebierania się. Pomocy udzielali mu policjanci i wezwane pogotowie ratunkowe. "Reanimacja trwała około półtorej godziny, niestety mężczyzna zmarł" - powiedział Koper. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. Badanie sprawy rozpoczęła też wewnętrzna kontrola policji. Mężczyzna przebywał w monitorowanej celi.