Austriacka prokuratura poinformowała w środę o wynikach zleconego przez sąd badania psychiatrycznego Fritzla. Zdaniem ekspertów, mimo "głębokiego zaburzenia osobowości" 73-letni oskarżony ma "wystarczająco jasny umysł", żeby odpowiedzieć za swoje czyny. Kilka dni temu prokuratura informowała, że proces Fritzla prawdopodobnie nie rozpocznie się w tym roku. Trwają prace nad aktem oskarżenia, a śledczy kontynuują zbieranie materiału dowodowego. Prokurator Gerhard Sedlacek powiedział, że rozpoczęcie procesu w grudniu tego roku teoretycznie jest możliwe, ale coraz mniej prawdopodobne. Fritzl uwięził swą córkę, kiedy miała 18 lat i spłodził z nią siedmioro dzieci. 42-letnia obecnie Elisabeth Fritzl przez blisko ćwierć wieku była przetrzymywana w piwnicy swego domu w Amstetten, w kraju związkowym Dolna Austria. Troje dzieci mieszkało razem z Fritzlem i jego żoną, a troje z matką w piwnicy. Siódme dziecko, będące bliźniakiem jednego z synów, zmarło wkrótce po urodzeniu. Jego ciało zostało spalone przez ojca. Fritzl został zatrzymany pod koniec kwietnia.