- PSL znowu kombinuje, oni bez kombinacji żyć nie mogą - ocenił. Zdaniem Leppera, PSL wysuwając taką propozycję, "chce grać mężów opatrzności" oraz oczekuje, że wzrosną mu notowania. We wtorek szef PSL Waldemar Pawlak zaproponował głównym partiom zawarcie na 90 dni paktu, który umożliwiłby spokojne przeprowadzenie wyborów samorządowych, uchwalenie przez Sejm budżetu i przyjęcie przepisów pozwalających na dobre zagospodarowanie środków Unii Europejskiej. Raport specjalny: Kryzys w koalicji Lepper ocenił, że obecnie potrzebne są poważne rozmowy "całej sceny politycznej, żeby nie doszło do wielkiej destabilizacji". Zaznaczył jednak, że Samoobrona nie poprze programu liberalnego. - Próbuje się robić w terenie propagandę, że Samoobronie bliżej do Platformy niż do PiS, niż do polityki prospołecznej, prosocjalnej. My mówimy, że potrzebny jest porządek w Polsce, dobry program, ale program dla ludzi, którzy ponieśli największe straty w ciągu tych 16 lat - podkreślił. Jak dodał, "jeżeli taki program byłby programem zgody narodowej, łączącym różne partie, to w to się piszemy". Andrzej Lepper zaapelował też do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by "wziął sprawy w swoje ręce" i zaangażował się w tworzenie większości parlamentarnej. Zdaniem Leppera, najlepszym rozwiązaniem byłyby jednak wcześniejsze wybory do Sejmu. - Jeśli nie będzie woli samorozwiązania Sejmu (...) trzeba się zastanowić nad rolą w tym wszystkim pana prezydenta - powiedział Lepper na środowej konferencji prasowej w Sejmie. - Pan prezydent powinien wziąć sprawy Polski w swoje ręce i zacząć tworzyć większość w tym parlamencie - ocenił. Jak dodał, L.Kaczyński powinien spotkać się w tej sprawie z liderami partii politycznych. - Pan prezydent powinien przejąć stery w odpowiednim momencie, jaki uzna za stosowny - zaznaczył Lepper. Jak dodał, prezydent powinien znaleźć na to czas, "wyciągnąć po tych rozmowach odpowiednie wnioski, kto miałby tworzyć większość w parlamencie".